czwartek, 12 lutego 2015

1. Rei x Nagisa "Pierwsze zanurzenie" [Sh-a]

Ohayo~...
Dziś dodaję kolejne Rei x Nagisa, którzy w sumie otwierają serię 3 miniaturek (kolejno Rei x Nagisa, RinHaru i Kisumi x Makoto) Jeszcze nie wymyśliłam nazwy serii... ALE! Mam nazwy miniaturek.
 Tak~ tytuły będą odnosiły się do pływania same miniaturki już nie XD Mam nadzieję, że są dość sugestywne~...
Hm... nie wiem co mam wam jeszcze napisać. Proszę o komentarze i zapraszam do czytania~...


Rei x Nagisa „Pierwsze zanurzenie”

     Całe centrum handlowe przyglądało się niebieskowłosemu, speszonemu chłopakowi, który właśnie wpadł i przepraszał jedną ze stojących tu w ramach dekoracji plastikowych roślin. Nie dziwili się bynajmniej temu dziwnemu zachowaniu, nie, ich uwagę przyciągała zawiązana na oczach chłopaka opaska, a także biegający koło niego i śmiejący się w najlepsze blondynek.
     „Nie tutaj Rei-chan”  „Nie przepraszaj pana kaktusa Rei-chan” „Chodźmy już, Rei-chan, chcę ci koniecznie coś pokazać” „Ne, ne Rei-chan nie podglądasz?”
- Dwóch licealistów, a wyglądają jak dzieci grające  w ciuciubabkę. – zauważył ze śmiechem jeden ze sklepikarzy.
     Widowisko skończyło się gdy zniecierpliwiony już trochę blondyn złapał swojego przyjaciela za rękę i pociągnął go do jednego ze sklepów w głębi centrum.
     Mimo, iż sprzedawca nie powinien ich wpuszczać, zrobił to wiedząc, że mały uroczy blondynek może mu zwiększyć dzisiejszy utarg. Poza tym nastolatkowie często zaglądali do jego sklepu ciekawi co też może znajdować się w „sklepie dla dorosłych”.
- No Rei-chan, możesz już zdjąć opaskę~! - wykrzyknął wesoło Nagisa zaciągnąwszy chłopaka do jednej z alejek.
- Całe szczęście, te pokraczne harce wcale nie były piękne… - westchnął zmartwiony okularnik czym prędzej rozwiązując opaskę i nakładając na nos okulary. Rozejrzał się po sklepie i ze zdziwieniem spojrzał na szczęśliwego blondyna stojącego dwa kroki dalej.
- Ta-dam~!!! – wykrzyknął jeszcze raz blondyn, zwracając tym uwagę nielicznych klientów sklepu.
      Rei szybko orientując się w sytuacji zrobił się czerwony na twarzy i zakrył ręką usta.
- Myślę, że jestem gotowy na nasz pierwszy raz więc przy… - zaczął wyjaśniać Nagisa, lecz Rei orientując się co zaraz usłyszy podskoczył do niego i zatkał mu usta i ciągnąc go w dół. Wszyscy nie-piękni klienci tego sklepu się na nich gapili!
- Nie cieszysz się Rei-chan? - Nagisa spojrzał na niego smutny, w jego oczach pojawiły się miniaturowe łezki i z takim wzrokiem czekał na odpowiedź swojego chłopaka. Ten westchnął tylko głośno i wpatrzył się w skupieniu na blondyna. Nie wiedział jak rozwiązać tę sprawę i nie zrazić swojego przyjaciela.
- O, co to? – Na szczęście dla okularnika jego chłopak miał pamięć złotej rybki i/lub szczeniaczka, więc wystarczyło, że coś przyciągnęło jego uwagę, a zapominał o kłótni. - Truskawkowe~! - krzyknął radośnie blondyn, łapiąc za małe pudełeczko z narysowanymi truskawkami.
- Nagisa… - Rei zrobił się jeszcze bardziej czerwony niż przed chwilą. – Odłóż to… - poprosił, zakrywając oczy.
- Ne, Ne Rei-chan kupmy to i wypróbujmy, co, co, co~? – nalegał blondyn.
     Rei na chwilę odsłonił jedno oko i omal nie puknął się ręką w czoło. Tylko Nagisa był na tyle szalony, lekkomyślny, czy też może uroczo głupkowaty by machać mu przed nosem paczką prezerwatyw.
- Ale tylko to jedno…- burknął całkiem czerwony wstając z podłogi. Pociągnął za rękę skaczącego z radości blondyna do kas.

1 komentarz:

  1. Rei-chan taki zawstydzony! Uwielbiam kiedy Nagisa doprowadza go do takiego stanu :3
    Jego bezpośredniość jest cudowna i kocham go za ten brak skrępowania nieważne w jakiej sytuacji się znajdzie. Poza tym jest uroczy, gdy zachowuje się w taki dziecinny sposób xD
    Uwielbiam ten paring, chociaż RinHaru nadal moim OTP z Free!!

    OdpowiedzUsuń