poniedziałek, 16 marca 2015

[M] Korepetycje z matematyki

 Hejo~... dziś, z małym poślizgiem, dodaję kolejną miniaturkę z Free!! Ta jest bez paringu i w sumie wyszła przypadkiem, ale jak przesłałam Inu-chan ten kawałek tekstu to stwierdziła, że dostanę za niego order, to co mam się nie pochwalić? X3
Przygotujcie się na komedię, choć nie wiem, czy umiem je pisać :P



Fandom: Free!!
Paring: Brak
Uwagi: Brak


     W pokoju Rei'a było dzisiaj nadzwyczaj tłoczno. Zwykle na korepetycje do niego przychodził jedynie Nagisa, a dziś zjawili się również Haruka i Makoto. Siedzieli grzecznie przy okrągłym stoliku do odrabiania lekcji i czekali, patrząc na niebieskowłosego.
- To... mówicie, że czemu przyszliście? - zapytał stojący do nich tyłem okularnik ledwie tamując dumę w głosie, jak i uśmiech wykrzywiający mu wargi.
- Oi Rei-chan~... - jęknął Nagisa rozkładając się na stoliku. - Kupiłem ci ciasto truskawkowe i nawet odstąpię ci kawałek, więc po prostu nam pomóż~...
- Najpierw powtórz! - zażądał.
- Rei-chan!- krzyknął rumieniąc się lekko blondynek. - Korepetycje z matmy to nie jest taki wielki problem! Zwłaszcza dla ciebie~... - jęknął Nagisa.
- To oczywiste, że ty do mnie przyszedłeś Nagisa-kun~... Pytam się czemu są tutaj też Haruka-sempai i Makoto-sempai!
     Haru na chwilę nachylił się do Makoto i zapytał całkowicie szczerze.
- Makoto, słyszałem, że teraz "korepetycjami" nazywają robienie "tego". Może powinniśmy wyjść i im nie przeszkadzać... Dla Rei'a to wydaje się ważne...
     Szatyn natychmiast się zarumienił, mimo to zamknął oczy i pokręcił głową.
- Nie-e Haru-chan! Musimy zdać najbliższy test na ponad 70% w s z y s c y inaczej nie pozwolą nam jechać na zawody! - Na Haru widać nie zrobiło to najmniejszego wrażenia. - I mogą zamknąć klub pływacki, a razem z nim basen.
- Musimy zdać! - stwierdził pewnie Nanase. Spojrzał na okularnika z jakąś pewnością w oczach. - Rei zaczynaj tę lekcję, jak każdy z nas dostanie po 18% to będziemy mieć razem te 70% i odzyskam basen!
- Widzę, że jeszcze długa droga przed nami. - westchnął Rei słysząc wyliczenia Haruki. - Haruka-sempai! - jęknął. - 4 razy 18 to nie jest 70, to jest 72!
- Dwa procent jest na zapas! - Haru pokazał mu kciuk w górę. - Poucz nas trochę, a z Nagisą "korepetycje" możecie zrobić w nocy prawda? Będzie bardziej... klimatycznie.
- Noc sprawi, że będziemy używać sztucznego oświetlenia! To męczy oczy, poza tym udowodnione jest, że mózg działa wtedy o 10% słabiej!
- A nie łatwiej po ciemku?
- Haruka-senpai! Jak chcesz się uczyć po ciemku? - Zdziwił się niebieskowłosy. - Co, mamy włożyć noktowizory? A może latarki na czoło?
     Nanase spojrzał na niego spokojnie, po czym przechylił się do Tachibany i szepnął mu na ucho:
- Myślę, że nasz Rei wyrasta na perwersa.

2 komentarze:

  1. Kawaii!!!
    Ale ja tu ewidentnie widzę paring ReiGisa <3 może nie dosłownie, ale ukryty paring to też paring^^
    No, ale Rei jak zwykle jest moim mistrzem. Trochę brakowało Rina, ale Haru tu go genialnie zastąpił. Wgl, kto by pomyślał, że z niego takie wredne stworzenie może być xD
    Ale bardzo fajnie na[pisana miniaturka i mega mi się podoba!
    Oby się tutaj coś częściej z nimi pojawiało
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam skomentować i zapomniałam ;-; A więc miniaturka świetna, słodycz i zło zwane "matematyką" się łączą 0.0 I wychodzi z tego coś zajebistego <3 Co by tu jeszcze dodać...? Hmm... Naucz mnie pisać miniaturki ;-; *zawsze jak chce ją napisać to wychodzi mi jakiś dłuugi oneshot :D
    Dobra, już sie nad sobą nie użalam. A więc pozdrawiam
    ~Koneko

    OdpowiedzUsuń